Historia zakładów sięga roku 1860, kiedy powstała „Fabryka Wyrobów Miedzianych”, której właścicielem był Albert Plage. Zakład zajmował się początkowo wytwarzaniem aparatów gorzelnianych, rondli i wanien oraz dokonywał ich napraw. W 1894 roku nastąpiła zmiana nazwy na „Fabrykę Budowy Maszyn i Kotłów” Współwłaścicielem został syn Alberta, Emil Plage. W 1896 roku zatrudniali 28 osób, a już w 1896 r. 50 pracowników. Emil w roku 1897 r. za 18 950 rubli odkupił fabrykę od ojca. W 1899 roku w fabryce pracowało 90 pracowników. W marcu 1900 r. Emil Plage zawarł spółkę z Teofilem Emerykiem Laśkiewiczem, w ślad za tym firma zmieniła nazwę na Zakłady Mechaniczne E. Plage i T. Laśkiewicz. Po bezpotomnej śmierci Plagego w 1909 r. jego udziały zostały sprzedane finalnie inż. Kazimierzowi Arkuszewskiemu i T. Laśkiewiczowi. W czasie I wojny światowej zakłady poniosły spore straty, ponieważ wycofujące się wojska rosyjskie zarekwirowały narzędzia, maszyny i części. Zatrudnienie spadło do około 30 ludzi. Po zakończeniu I wojny światowej w odrodzonym państwie polskim zapadła decyzja o rozpoczęciu produkcji samolotów. Kilka zakładów zgłosiło chęć podjęcia wytwarzania płatowców lecz wybrano właśnie ofertę Zakładów Mechanicznych E. Plage i T. Laśkiewicz. W zakładach zorganizowano Dział Lotniczy, zwiększono powierzchnię zakładów do 14 ha, a w 1922 r. zakupiono grunty pod budowę lotniska przyzakładowego. W lutym 1920 r. podpisano umowę na produkcję 100 samolotów myśliwskich Ansaldo A-1 i 200 rozpoznawczych A-300. Pierwszy wyprodukowany A-300 oblatano 15.06.1921 r. a pierwszy A-1 wzleciał 21 czerwca. Samoloty te cieszyły się zasłużoną, niestety, sławą „latających trumien”. Znacznie lepszej jakości były następne samoloty licencyjne Potez XVA2 (pierwszy oblatany w maju 1925 r.). W 1926 r. rozpoczęto wytwarzanie Poteza XXVA2. Ogółem zbudowano 225 Potezów. Właśnie do Poteza XXV wyprodukowano jedyne znane zachowane śmigło powstałe w śmiglarni zakładów P&L. Śmigła wytwarzane w zakładach prawdopodobnie były kopiami wyrobów francuskich. W przypadku Poteza XXV było to śmigło Ratier 242. Zakłady nie posiadały zdolności projektowania śmigieł. Dlatego nowe śmigła projektowano w zakładach Szomańskiego. Część śmigieł produkowanych w Lublinie pokrywana była lakierem Tonkilaque przez zakłady W. Szomańskiego. Cena polakierowania jednego śmigła wynosiła 57 zł (bez kosztów przewozu i opakowania). Zakłady zbankrutowały w 1935 r. i w roku następnym zostały znacjonalizowane i przekształcone w Lubelską Wytwórnię Samolotów.